Czcionka: A- A A+

"Lubicz"

„Lubicz”

W Powstaniu Warszawskim zaangażowani byli wszyscy: rodzice Maria ps. „Maniuta”, sanitariuszka i Edward ps. „Doktor” lekarz analityk i bakteriolog oraz dzieci Jerzy ps. „Lubicz”, 15-letni harcerz 2. Warszawskiej Drużyny Harcerzy im. Tadeusza Rejtana i Bohdan ps. „Zaskroniec”, podporucznik WP, instruktor harcerskiej Podchorążówki „Agricola”, oficer baterii artylerii pułkowej por. „Kuby” w 7. pułku piechoty „Garłuch”.

Rodzice Maria i Edward poznali się na froncie w okolicach Bobrujska podczas wojny z bolszewikami. Matka była sanitariuszką Polskiej Dywizji Strzelców I Korpusu Wschodniego gen. Józefa Dowbór-Muśnickiego a ojciec – lekarzem I Korpusu. Od października 1939 roku byli zaangażowani w sanitarną działalność konspiracyjną. W Powstaniu Warszawskim „Doktor” był lekarzem Sanitariatu Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej w Śródmieściu Południowym a „Maniuta” była pielęgniarką w punkcie na ulicy Nowogrodzkiej 12.

Rodzina Świderskich herbu „Lubicz” miała bogate tradycje patriotyczne. Przodkowie harcerza „Lubicza” walczyli w powstaniach kościuszkowskim, listopadowym i styczniowym, byli działaczami oświatowymi i niepodległościowymi w zaborze rosyjskim. Stryj Włodzimierz walczył w Powstaniu Śląskim, był rotmistrzem 15. Pułku Ułanów Poznańskich i następnie oficerem broni pancernej. Obowiązki wynikające z tradycji rodowych Świderskich najlepiej oddają jego zapiski z 1938 roku: „Dobro Polski na nakaz dla siebie uważać najwyższy (…) W życiu prywatnym oraz w pracy zawodowej i społecznej powodując się zasadami etyki potęgować własne wartości moralne. W członkach rodu widzieć naturalnych sprzymierzeńców wspólnych wysiłków i wspólnych idei. Zaufaniem ich darzyć, radą, służyć życzliwą pomocą i traktować jak braci”.

1 sierpnia 1944 r. „Lubicz” został przydzielony do batalionu Narodowej Organizacji Wojskowej AK „Gustaw”. Utrzymywał łączność pomiędzy poszczególnymi oddziałami a dowództwem. 2 sierpnia – jak później napisał – przeżył najbardziej wzruszającą chwilę w Powstaniu kiedy rano zobaczył wielką polską biało-czerwoną flagę na Prudentialu. Nie wiedział wtedy, że jego brat Danek poległ poprzedniego dnia podczas ataku na lotnisko Okęcie (pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Walecznych i awansowany do stopnia porucznika).

Walczył na Woli, Starym Mieście i w Śródmieściu. Przez wszystkie 63 dni Powstania skrupulatnie zapisywał swoje przeżycia w małym dzienniczku ucznia o formacie A6. Kiedy w 2004 roku zapiski zostały opublikowane pt. „Dziennik harcerza powstańca”, ich autor był znanym lekarzem, profesorem nauk medycznych specjalizującym się w pediatrii i kardiologii, autorem koncepcji, planu organizacji i wyposażenia Instytutu–Centrum Zdrowia Dziecka.

„Lubicz” opisywał szok jaki przeżył po przedostaniu się z piekła Starówki do Śródmieścia kanałem burzowcem z pl. Krasińskich. Ujrzał wtedy całe ulice, prawie nie zniszczone, poprzegradzane tylko solidnymi barykadami, liście na drzewach, czystych ludzi i nawet.. szyby w niektórych oknach.  

Dostał wtedy krótkotrwałą przepustkę i w drodze do domu na ul. Nowogrodzką, trapiony niepokojem „czy rodzice żyją, co z bratem Dankiem” został postrzelony w głowę przez snajpera z gmachu Banku Gospodarstwa Krajowego na rogu Nowego Światu i Alei Jerozolimskich. Postrzał wyglądał niegroźnie, był styczny, nie spowodował nawet przerwy w służbie. Jednocześnie wielka była radość ze spotkania z rodzicami. Wtedy podczas Powstania nie przeczuwało się nic złego. Po latach skutkiem tego postrzału był udar pnia mózgu ze wszelkimi powikłaniami.

„Lubicz” opisywał trudy obrony Nowego Światu, Świętokrzyskiej, Poczty Głównej, Wareckiej i Szkoły Górskiego. Na poczcie został przywalony blokami muru podczas ostrzeliwania „Bertą”. Połamał wtedy żebra ale nawet nie odczuwał dużego bólu. Gdyby nie pomoc harcerek spaliłby się w stanicy Poczty Harcerskiej na Świętokrzyskiej, ponieważ zasnął w płonącym domu i był już zaczadzony. W dniu 21 sierpnia został odznaczony Krzyżem Walecznych i awansowany do stopnia kaprala.

17 września został ranny w prawe kolano od wybuchu pocisku granatnika na ulicy Jasnej pod Filharmonią. Po ranieniu w ostatnich dniach września i w październiku 1944 roku pełnił funkcję sanitariusza w Stacji Krwiodawstwa PCK. Później powiedział, że przeżycia powstaniowe i ta krótka ale intensywna praktyka pomocnika sanitarnego umocniły go w postanowieniu bycia lekarzem.

Po Powstaniu i wydostaniu się z obozu w Pruszkowie działał na terenie Podkowy Leśnej, Komorowa, Pruszkowa, Milanówka i Grodziska w zbiorczej Chorągwi Warszawskiej organizowanej przez ks. hm. o. Tomasza Rostworowskiego z ocalałych i przebywających na tym terenie harcerzy Szarych Szeregów. Pełnił funkcję drużynowego w odtwarzanej 2 WDH. Jednocześnie wykonywał działania wojskowe. Od grudnia 1944 roku jako żołnierz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (po rozwiązaniu AK) rozpoznawał, gromadził i zabezpieczał sprzęt, środki opatrunkowe, broń i amunicję zachowane z Powstania i zebrane w okresie przejścia frontu.

17 grudnia 1945 roku został aresztowany i do lutego 1947 roku (z krótką przerwą) był przetrzymywany w areszcie śledczym MBP na Koszykowej i w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej. Sąd Wojskowy w dniu 24 lutego 1947 roku skazał go na 3 lata więzienia za „usiłowanie obalenia siłą demokratycznego ustroju państwa polskiego”. Po rozprawie został zwolniony po zaliczeniu uwięzienia w śledztwie i zawieszeniu kary na skutek amnestii. W 1948 roku zdał maturę w warszawskim gimnazjum im. Stefana Batorego i rozpoczął studia medyczne.

„Lubicz” po latach po śmierci stryja Włodzimierza został strażnikiem pieczęci rodowej Świderskich wyobrażającej herb Lubicz – podkowę i dwa krzyże maltańskie. Wraz z pieczęcią otrzymał paczkę z bezcennymi dokumentami rodowymi i opasłymi albumami, które po klęsce wrześniowej przetrwały zawieruchę dziejową zakopane w ziemi. Obecnie część tych materiałów znajduje się w jego spuściźnie przechowywanej w PAN Archiwum w Warszawie. Dokumenty z Powstania Warszawskiego w tym powstańczy dziennik „Lubicza” zostały przekazane do Archiwum Akt Nowych.

K. Słojkowska

1. Maria, Jerzy i Edward Świderscy ok. 1940 roku, APAN, III-523

2. Jerzy ze starszym bratem Bohdanem (Dankiem), APAN, III-523

3. Profesor nauk medycznych Jerzy Świderski ze znaczkiem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, APAN, III-523

4. Jerzy Świderski (trzyma sztandar) podczas uroczystości 50- lecia Armii Krajowej, APAN, III-523

Polska Akademia Nauk Archiwum w Warszawie

ul. Nowy Świat 72 

00-330 Warszawa

kwerenda@archiwum.pan.pl

tel./fax +48 22 657 27 88

tel. +48 22 657 28 92

Pracownia Naukowa

czynna od poniedziałku do piątku 

od 9.00 do 15.30

fb