VI Warszawski Piknik Archiwalny
Pałac Staszica, Muzeum Drukarstwa w Warszawie, Muzeum Historii Żydów Polskich, MPWiK Stacja Uzdatniania Wody Filtry
Relacja z Pałacu Staszica
Szósty Warszawski Piknik Archiwalny przechylił szalę i przyjął kierunek ku organizacji kolejnych, zmierzających ku pierwszej dziesiątce imprez piknikowych. Każdy rok daje nam nowe doświadczenia, refleksje, małe zwycięstwa i małe porażki - ale umacnia nas także w przekonaniu, że idziemy słuszną drogą. Coraz mniej ludzi się zmienia wśród organizatorów, a coraz więcej chce iść z nami dalej i pewniej.
Szóstej edycji dopisała nadspodziewana pogoda w postaci ponad 30 ° stopniowego upału, który w nadmiarze nie bardzo pomagał ani organizatorom, ani odwiedzającym. Myślę jednak, że zarówno jedni jaki i drudzy dobrze wywiązali się ze swoich działań. Lokalizacja Pikniku w czterech punktach miasta, dawała możliwość odwiedzenia zupełnie różnych obiektów - zarówno pod względem architektonicznym, jak i funkcjonalnym, zajmujących się specyficzną działalnością - przez co także trochę tajemniczych.
Pałac Staszica otwiera zawsze gościnnie w czasie Pikniku swoje progi i zaprasza zarówno „na salony”, jak i w kręte korytarze, a także przed piękny front, na placyk przy pomniku Mikołaja Kopernika, na dziedziniec i pod arkady. Tak było i tym razem, a hasłem przewodnim byli Cudzoziemcy w Warszawie.
Ulubiony przez większość bywalców Pikniku zespół The Warsaw Dixielanders anonsował wszystkim w pobliżu, że tu warto przyjść, a ci co go znali z lat poprzednich i znali program Pikniku, ruszali swoim rytmem do zwiedzania stoisk. W tym roku, wychodząc naprzeciw jeszcze lepszej informacji o imprezie, stoisko informacyjne Pikniku znajdowało się tuż przed wejściem do Pałacu i zaopatrzone było w szereg materiałów, zarówno z programem, jak i mapą rozplanowania stoisk w budynku Pałacu.
W najpiękniejszych, reprezentacyjnych salach rozgościły się znane archiwa, muzea, biblioteki i fundacje. Wystawy : o tych, co gościli w Pałacu Staszica, o zagranicznych gościach w Sejmie RP, o jubileuszu 100-lecia Politechniki Warszawskiej, o prerogatywach Prezydenta RP, o cudzoziemcach w armii polskiej i u Marszałka Piłsudskiego, o aktach rodu Marconich i wiele innych przyciągały wzrok, wzbudzały zainteresowanie i chęć zatrzymania się na dłuższą chwilę. W stoisku Archiwum Historii Mówionej można było wysłuchać fragmentów relacji audio i wideo, zgromadzonych w archiwum, uzyskać odpowiedź na nurtujące pytania z dziedziny historii współczesnej i zaopatrzyć się w książkę i audiobook o cudzoziemskich mieszkańcach stolicy w latach 1945-1989. W określonych salach, w gablotach można było zapoznać się z najstarszymi wydawnictwami i prasą harcerską, a także spotkać pierwszy autograf Michaela Jacksona, który został przez niego złożony na ziemi polskiej. W sali kinowej na parterze Pałacu królowali cudzoziemcy uwiecznieni na taśmach filmowych z Filmoteki Narodowej i TVP Warszawa, a także z Domu Spotkań z Historią. Oprócz materiałów filmowych można było wysłuchać tam wyjątkowo ciekawych referatów i wystąpień, dotyczących losów i pamiątek po bytności cudzoziemców w Warszawie, na przestrzeni wielu lat.
Na sali Lustrzanej, a także w innych zakątkach Pałacu pojawiali się autentyczni cudzoziemcy, którzy zostali zaproszeni specjalnie na nasz Piknik. Gościliśmy kolegów archiwistów z krajów Grupy Wyszehradzkiej, dziennikarza Bernarda Margueritte, który miał spotkanie z publicznością, artystkę i reżyserkę z Ukrainy. Naszymi gośćmi była także młodzież z 63 LO im. Lajosa Kossutha, która zatańczyła czardasza i zaśpiewała piosenki węgierskie, a także zaprosiła na dziedziniec na degustację gulaszu i ciast z kuchni węgierskiej. Dla dzieci, na Sali Lustrzanej, Stowarzyszenie twórcze Scena Królewska wystawiło spektakl marionetkowy pt. Dziadek do orzechów, z muzyką Piotra Czajkowskiego.
Dla fanów historii i architektury przed Pałacem stał namiot Parku Miniatur Województwa Mazowieckiego, gdzie można było zapoznać się z techniką konstruowania miniatur zabytków Warszawy i Mazowsza. Wzbudzał ogromne zainteresowanie, zarówno starszego jak i młodszego pokolenia.
Oczywiście obok nie zabrakło stoisk pamiątkarskich z oryginalną biżuterią, ceramiką i rękodziełem, a także bogatego stoiska z kapeluszami z ogromnym wyborem nakryć głowy na upalne, wakacyjne imprezy. Stoiska ze zdrową żywnością, pieczywem z rodzinnej piekarni z Kadzidła, regionalnych przetworów domowych i różnego typu napojów można było odwiedzić na dziedzińcu.
W tym roku patronat honorowy nad Piknikiem objął Minister Spraw Zagranicznych, patronat naukowy Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, a medialny Polskie Radio S.A., TVP Historia, TVP Polonia i TVP Warszawa, a także Magazyn STOLICA – za których wkład i promocję serdecznie dziękujemy !
Gorąca atmosfera w połączeniu z gorącą tegoroczną aurą, dostęp do unikalnych materiałów, wydawnictw i prelekcji, wnętrza pulsujące historią, nauką i sztuką, a także zabawa i rozrywka- to wszystko stworzyło przez te sześć lat klimat, który stał się wizytówką tej imprezy. Skarby archiwów, bibliotek, muzeów, czy fundacji znalazły kolejne miejsce, żeby przypominać o swoim istnieniu, olśniewać i przyciągać jak magnez, ale… nie zanudzać, a uczyć i rozwijać pasję !
Teraz już z górki do pierwszej dziesiątki piknikowej edycji. Nie zwalniamy !!!
Do zobaczenia za rok !
oprac. Dorota Piętka-Hadała
Program VI Warszawskiego Pikniku Archiwalnego