Na wycieczkę do Raszyna
Ze sprawozdania wynika, że dzień był pogodny ale chłodny i wiał silny wiatr. O wycieczce zostali powiadomieni Gubernator i Ober Policmajster. Wynajęto dwa ekwipaże: bryczkę i dorożkę, które wiozły pakunki i zawiniątka uczestników.
Grupie pieszej przodowała gromadka cyklistów, która odjechała nieco wcześniej. O godzinie 9-ej miał miejsce pierwszy bardzo krótki odpoczynek, podczas którego uczestników wycieczki wyminęły idące szosą w stronę Warszawy oddziały wojska. Wśród wycieczkowiczów panował wesoły i serdeczny nastrój, choć trochę dokuczało zimno.
Godzinę później grupa stanęła pod Raszynem. Zatrzymano się pod pomnikiem przy szosie, gdzie przewodnik Aleksander Janowski wygłosił pogadankę. Najpierw w krótkich słowach objaśnił ważne znaczenie szosy krakowskiej, łączącej obie stolice państwa. Następnie zarysował historię bitwy z 19 kwietnia 1809 roku, której bohaterom uczestnicy oddali cześć poprzez odkrycie głów.
Po obejrzeniu szczątków reduty i kapliczki, pod którą skonał Cyprian Godebski grupa udała się do Raszyna. Tu użyto godzinę na odpoczynek i posiłek, „a niektóre urocze uczestniczki wycieczki w barbarzyński i zuchwalski sposób łamały całe grube gałęzie kwitnącej czeremchy aby je za godzinę lub dwie wrzucić na śmiecie”.
O godzinie 11.30 wycieczkowicze udali się do sąsiednich Falent i tam obok oranżerii, w której polski sztab miał posiedzenie rady wojennej, profesor A. Szpadkowski wygłosił odczyt o roku 1809, który przyjęto grzmotem oklasków. Następnie wycieczka rozłożyła się w parku, wypoczywając i bawiąc się do godziny 3 po południu. Wtedy grupa udała się z powrotem do Raszyna aby zwiedzić kościół parafialny. Stamtąd o godzinie 16-ej wyruszono na Opacz do Włoch, gdzie na oczekiwaniu na pociąg zakończono wycieczkę. Młodzież wzięła ze sobą okazy fauny zebrane z wielu sadzawek mijanych po drodze.
Wśród sprawozdań z wycieczek Komisji Wycieczkowej PTK w spuściźnie Mieczysława Orłowicza znajdują się jeszcze dwie relacje z wypraw do Raszyna: z dnia 11 czerwca (131 wycieczka PTK) i 8 września (150 wycieczka PTK) 1916 roku.
W pierwszym sprawozdaniu M. Orłowicz informował, że z powodu zimna i bardzo niepewnej pogody zjawiły się na punkcie zbornym przy starych rogatkach tylko 52 osoby. Wyruszono o godzinie 8-ej rano. O 10.20 wycieczkowicze przybyli do Raszyna. Obejrzano figurę Matki Boskiej, kapliczkę Godebskiego oraz kościół, bardzo uszkodzony z powodu działań wojennych. Po półgodzinnym odpoczynku i zjedzeniu śniadania w przydrożnej herbaciarni i aptece, udano się groblą do Falent, gdzie obejrzano pałac, zupełnie ogołocony z mebli i ozdób i oranżerię. Objaśnień udzielali grupie zarządzająca pałacem Anna Piotrkowska oraz przewodnik Józef Pluta.
Wrześniowa wycieczka w liczbie 17 osób została bardzo życzliwie przyjęta przez proboszcza kościoła w Raszynie, świątyni mocno uszkodzonej w czasie walki pod Warszawą w 1914 roku. W dłuższej przemowie dał on członkom PTK dokładne pojęcie o przebiegu walki pod Raszynem na jesieni 1914 roku i w czasie zajęcia Warszawy przez wojska niemieckie w 1915 roku.
Ponadto w zasobie PAN Archiwum w Warszawie znajdują się 3 pocztówki okolicznościowe PTK z 1909 roku upamiętniające 100-lecie bitwy pod Raszynem oraz bilet wycieczkowy wystawiony na nazwisko Józefa Hełczyńskiego, pełniącego wówczas funkcję przewodniczącego Sekcji Młodzieży PTK. Wszystkie te materiały są częścią jego archiwalnej spuścizny i są pamiątkami wycieczki do Raszyna odbytej w dniu 9 października 1910 roku.
K. Słojkowska