Polesia czar
Polesia czar
„Polesie zaprasza turystów z całej Polski” – brzmi nagłówek artykułu w czasopiśmie „Jedziemy” z 23 lipca 1939r. W dniach od 15 sierpnia do 3 września 1939 r. miała się odbyć impreza pod hasłem „Dni Polesia”.
„Urok jej powoduje przede wszystkim swoista egzotyka nie spotykana obecnie w innych regionach turystycznych. Impreza ta łączy się z jarmarkiem poleskim. Z najodleglejszych zakątków Polesia ciągną do Pińska tysiące Poleszuków na łodziach, na których odbywają się targi. Widok to jest istotnie niespotykany – cicha zazwyczaj Pina przepełniona jest zgiełkiem, przedziwną mową i białymi strojami ludności. Udział w targach na wodzie uświęcony jest wiekowa tradycją i nie rzadko spotyka się tu jeszcze handel zamienny”, czytamy w artykule.
Impreza zainaugurowana w 1936 r. odbywała się raz w roku w Pińsku w drugiej połowie sierpnia i przedstawiała dorobek całego regionu. Prezentowano m. in. wysokiej jakości produkty przemysłu drzewnego, czółna i łódki poszukiwane w kraju i zagranicą, sieci rybackie, nieprzemakalne buty myśliwskie z Dawigródka, wyroby z lnu i wełny, kilimy, artykuły garncarskie i bednarskie, rzeźby, zapałki, miód. W czasie trwania jarmarku miał miejsce cały szereg wydarzeń towarzyszących, m. in. mecze piłki nożnej, regaty wodne, tańce ludowe.
W 1938 r. na „Dni Polesia” zjechało przeszło 12 tysięcy turystów. Odwiedzający szczególnym zainteresowaniem darzyli poleskie rękodzieło. Już po kilkanaście groszy można było nabyć gliniane naczynia, których całe stosy były wystawiane na jarmarku.
Polesia czar można odnaleźć m. in. na zdjęciach Zofii Chomętowskiej (1902–1991) - uznawanej za jedną z najważniejszych i najbardziej aktywnych fotografek dwudziestolecia międzywojennego w Polsce. W PAN Archiwum w Warszawie znajdują się poleskie fotografie Anny z Załęskich Dunin-Wąsowicz (1896–1980), która stworzyła niezwykle cenną i bogatą amatorską kolekcję negatywów (sygn. III-479). Wśród nich można odnaleźć obrazy Poleszuków i targu na Pinie. Poniżej przedstawiamy wybrane fotografie.